Dorosłe dzieci alkoholików

Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek, dlaczego nie możesz sobie ułożyć życia, choć dobijasz już prawie czterdziestki? Dlaczego wciąż się obwiniasz za swoje porażki? Dlaczego nie potrafisz zaangażować się w intymne relacje na tyle, by móc stworzyć sobie stabilne życie z drugą osobą? Dlaczego znów związałeś się lub związałaś z alkoholikiem, narkomanem, albo toksyczną dla ciebie osobą? Dlaczego tak rzadko się uśmiechasz? Dlaczego się tak dobrze nie bawisz, jak inni, gdy czas na zabawę? Dlaczego niezwykle łatwo popadasz w zależności od drugiego człowieka? Dlaczego nie potrafisz stawiać granic, budować zdrowych, silnych relacji?

Czy cierpisz na syndrom DDA? Rozpoznaj po kilku objawach…

Jeżeli spędziłeś dzieciństwo w rodzinie alkoholowej, a Twoim codziennym widokiem był wracający po pracy pijany ojciec, albo matka, topiący ukradkiem wieczorami smutki w kieliszku wódki czy w wyrafinowanym drinku, bijatyki, krzyki, szarpanina… to z ogromną dozą prawdopodobieństwa cierpisz dziś na syndrom DDA.

Objawy syndromu DDA dopadną Cię boleśnie w dorosłym życiu i będą kłuć, uwierać, stać na przeszkodzie do zbudowania szczęśliwego i satysfakcjonującego życia… Dopóki nie zrozumiesz, że czas się z nimi rozprawić, że póki życie trwa, zawsze jest nadzieja na normalność. Pod warunkiem jednak, że weźmiesz odpowiedzialność za siebie i poszukasz dla siebie odpowiedniego wsparcia.

Dorosłe dzieci alkoholików nie mają lekko. Doświadczone przez życie bardzo muszą znaleźć w sobie ogromne pokłady siły. Przed nimi ciężka, długoletnia praca nad sobą, terapia, indywidualna i grupowa, mierzenie się z koszmarami wspomnień alkoholowych domowych burd i przemocy.

Pierwszym krokiem ku uleczeniu skrzywdzonej w dzieciństwie duszy jest zrozumienie, że teraz to ty masz wpływ na to, jak wygląda Twoje życie, a wdrukowane ci w dzieciństwie przez rodziców toksyczne schematy nie muszą być już Twoimi drogowskazami. Teraz to ty, dorosły człowiek, decydujesz, jak żyć, jakie mieć priorytety i jak się sobą zaopiekować, by już nigdy więcej demony przeszłości nie decydowały za ciebie. Uczysz się, że możesz zaufać drugiemu człowiekowi, uczysz się, że masz prawo do szczęścia i miłości.

Terapia DDA to nie jest droga usłana różami. To nie jest też tort czekoladowy czy klasyczna bułka z masłem.

To świadomy wybór trudnej pracy nad sobą, pracy, która, jeżeli tylko ją podejmiesz i będziesz konsekwentny, wynagrodzi cię spokojem, zaakceptowaniem trudnej przeszłości i da ci nowe narzędzia i nowe perspektywy na normalne, dobre życie i budowanie satysfakcjonujących, zdrowych relacji.

Źródło: https://uzaleznienia-terapia.pl/blog/dda-dorosle-dzieci-alkoholikow

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here