Zdecydowana większość Polaków kupuje samochody na rynku wtórnym. Jednak za zmianą auta na nowe przemawia wiele argumentów, m.in. gwarancja, znana historia czy bezpieczeństwo. Na wstępie wystarczy tylko niewielką część sfinansować własnymi oszczędnościami. Teraz można łatwo uzyskać rabat na nowy samochód.
Ceny za wybrane modele niższe o kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych – to wyjątkowa zachęta do odwiedzania salonów dealerskich pod koniec i na początku roku. W tym okresie rabat na nowy samochód jest popularnym rozwiązaniem. Dealerzy organizują bowiem wyprzedaże aut z końcówki rocznika. Toyota obniżyła ceny na wybrane modele już w listopadzie. Przykłady? Yaris jest tańszy o 5 tys. zł, Aygo o 5,9 tys. zł, CHR i Auris o 9 tys. zł, Land Cruiser 150 o 10 tys. zł, Avensis o 17 tys. zł, a Proace aż o ponad 23,3 tys. zł. Na klientów czekają auta na gwarancji. Z atrakcyjniejszych warunków można skorzystać prawdopodobnie nawet do marca 2018 r.
Niskie raty
„Nie mam sporych oszczędności, żeby kupić nowe auto. Muszę wybierać tylko spośród ofert z rynku wtórnego” – tak uważa wiele osób. Często jest to błędne podejście, wynikające m.in. ze zbyt małej wiedzy o możliwościach finansowania zakupu pojazdu.
Coraz większą popularność zdobywają produkty z tzw. ratą balonową. Stopniowo mają zastępować klasyczne kredyty i leasingi. Do Polski dotarły z zachodnich rynków, gdzie sa najbardziej popularnymi formami finansowania. Jedną z cech charakterystycznych są relatywnie niskie raty. Np. w Kredycie SMARTPLAN na nowe samochody, oferowanym przez Toyota Bank, wynoszą one średnio o 40 proc. mniej niż w klasycznym kredycie.
Kluczowa dla tego modelu finansowania jest wysoka wartość rezydualna (resztowa). W okresie umowy spłaca się kwotę stanowiącą utratę wartości pojazdu w czasie jego użytkowania. Klient zna szczegóły jeszcze przed podpisaniem umowy.
Twój wkład
Kredytodawcy wymagają wkładu własnego np. w wysokości 10 proc. Jeśli Toyota Yaris kosztuje 37 900 zł, to jednym z warunków podpisania umowy kredytowej będzie wpłacenie na początek 3 790 zł. Ile używanych aut można zakupić za mniej niż 4 tys. zł? Niewiele.
Stosunkowo skromny wkład własny oznacza wyższe raty miesięczne kredytu. Jeżeli oszczędności pozwalają, to warto rozważyć wniesienie większego wkładu własnego. W Toyocie jest to 30 proc., a dla wspomnianego modelu Yaris będzie to kwota 11 370 zł.
Żeby uzyskać rabat na nowy samochód, nie trzeba wielu formalności. Wystarczy wybrać wymarzony samochód, przyjść do salonu i przeznaczyć kilka-kilkanaście minut na uzupełnienie wniosku kredytowego z doradcą. Oczekiwanie na decyzję dotyczącą finansowania zajmuje przeważnie do godziny.
Oferowane rabaty są atrakcyjne i wręcz na wyciągnięcie ręki. Z decyzją nie warto zwlekać. Największy wybór tańszych aut jest w pierwszych tygodniach wyprzedaży.
Reprezentatywny przykład dla Kredytu SMARTPLAN: cena nowego samochodu 70 000,00 zł, wpłata własna 21 000,00 zł, czas obowiązywania umowy 36 miesięcy, miesięczna wartość raty kredytowej 1 210,00 zł, z Ostatnią Ratą 14 000,00 zł, oprocentowanie nominalne zmienne w skali rocznej 5,99%, rzeczywista roczna stopa oprocentowania 11,48%. Całkowita kwota kredytu 49 000,00 zł, całkowity koszt kredytu 10 339,09 zł (obejmuje prowizję bankową 1 470,00 zł, odsetki 5 879,05 zł, oraz szacunkowy koszt ubezpieczenia komunikacyjnego AC 2 990,04 zł), całkowita kwota do zapłaty przez kredytobiorcę 59 339,09 zł. Kalkulacja ważna na dzień: 23-01-2017 r.