Grzybobranie to nasz sport narodowy, do lasu jeździmy całymi rodzinami, więc z utęsknieniem oczekujemy ciepłych i wilgotnych jesiennych dni. Wybieramy się wtedy do lasu z koszykiem oraz z nożykiem do wycinania znalezionych grzybków. W lasach naszego kraju jest dużo różnych gatunków grzybów, niektóre z nich są jadalne a inne nie. Są też grzyby trujące, i na te powinniśmy uważać. Osoby, które nie znają się na grzybach, nie powinny same ich zbierać, albo zawsze po powrocie z wycieczki powinny pytać się doświadczonego grzybiarza o opinię. Zdarza się, że pomyłki są bardzo bolesne i nierzadko prowadzą do zniszczenia wątroby lub do śmierci. Najczęściej mylimy się z muchomorami, niektóre gatunki rodzimych muchomorów przypominają jadalne pieczarki albo kanie. Jeśli nie wiemy jak rozpoznać kanie, to lepiej nie zbierajmy tych grzybów. Są sprawdzone gatunki jadalnych grzybów, z którymi raczej się nie pomylimy. Na przykład podgrzybek oraz borowik prawdziwy. Podgrzybki są bardzo smaczne i w kuchni polskiej znajdziemy wiele przepisów z ich udziałem. Smacznym grzybem są kurki, jednak można łatwo je pomylić z trującymi lisówkami lub maślankami. Unikajmy też zbierania gołąbków. Radzi się, aby zbierać jedynie grzyby z tak zwaną gąbeczką. Nie jest to do końca prawda, ponieważ taka gąbka występuje też u gatunków bardzo toksycznych. Owocniki borowika szatańskiego są wizualnie bardzo atrakcyjne, ale niestety grzyb ten może powodować spore dolegliwości żołądkowe. Goryczak żółciowy to gatunek grzyba, który do złudzenia przypomina borowika szlachetnego. Smacznymi i prostymi w rozróżnieniu grzybami są maślaki. Można z nich zrobić jajecznicę albo zamarynować je. Innymi sposobami na przetwarzanie grzybów jest ich suszenie, najlepiej robić to w specjalnych suszarkach do grzybów albo wywieszając je na niteczkach. Możemy przyrządzić zupę grzybową, najlepiej smakuje ze świeżymi grzybami oraz z ziemniakami. Jeśli nie znamy się na grzybach możemy kupić je na targu, ceny grzybów są jednak dość wysokie.
