Trudno powiedzieć, żeby szkoła zapewniała dzieciom odpowiednie warunki do rozwoju. Przede wszystkim w Polskim szkołach zbyt wielu uczniów przypada na jednego nauczyciela co powoduje spadek morale w klasie, w której każdego traktuje się tak samo i w żadnym wypadku nie można mówić tu o indywidualnym podejściu do ucznia. Po prostu nauczyciele nie nadążają za uczniami i nie poświęcają się dla nich, bo po co? Za taką marną pensję? Trudno się z tym nie zgodzić i trzeba wybierać, albo rozwój dziecka tylko i wyłącznie w szkole albo zainwestowanie w korepetycje. Rozum poopowiada, że korepetycje to świetna sprawa a doświadczenie to potwierdza. Indywidualny kontakt nauczyciela z uczniem to coś co pozwala na skokowy rozwój jednostki. Na korepetycjach dziecko ufa nauczycielowi i jest w stanie bardziej się zmobilizować, ponieważ wie, że każdy problem rozpatrzony będzie natychmiast i wyjaśniony w mgnieniu oka. Takie podejście sprawia, że uczeń zaczyna wierzyć w siebie i podejmuje działania zmierzające do jak najlepszego poznania zakresu omawianego przedmiotu. Jest to faktycznie pewna inwestycja, ale jedyne co tak naprawdę jest godne inwestycji to człowiek. Kapitał ludzki to podstawa rozwoju całego świata.
