Często naszą głowę zaprzątają dylematy dotyczące odżywiania. Każdy z nas ma swoją metodę na prawidłowe odżywianie, niektórzy jednak nie mają specjalnej diety i jedzą, to co akurat im smakuje, a niekoniecznie to, co jest zdrowe. Ważne, aby dokładnie zapoznać się ze swoimi możliwościami i od czasu do czasu poddać się badaniom, które sprawdzą nasze normy. Niektórym pasuje większa ilość węglowodanów, inni wolą białko, a są i tacy, którzy potrzebują cukrów. Do tego dochodzą dylematy związane z niemożliwością przyswajania konkretnych substancji. Ci, którzy mają uczulenie na laktozę lub gluten mają jednak coraz częściej szansę, aby natrafić na produkty, które spełnią ich upodobania. Są też i tacy, którzy mierzą się z dylematami moralnymi i wobec tego wybrali dietę wegetariańską lub wegańską. Ta pierwsza oznacza, że nie jedzą mięsa, choć są i tacy, którzy zostawiają możliwość zjedzenia ryby lub owoców morza, z kolei ta druga, że wyłączają ze swojej diety także produkty pochodzenia zwierzęcego, a więc mleko, jaja, czy ser. Dieta takich osób powinna mieć więc odpowiednie restrykcje. Podobnie jest z osobami religijnymi, które muszą ograniczać swoją dietę przynajmniej w określonych dniach. Np. chrześcijanie mają dylemat co na obiad w piątek, gdyż tego dnia powinni oni wyłączyć ze swojej diety produkty mięsne. Muzułmanie z kolei unikają wieprzowiny, gdyż świnia jest zwierzęciem nieczystym. Wyjątków jest więcej – np. Hindusi nie zjedzą wołowiny, gdyż w ich religii krowa jest zwierzęciem świętym.
